III



Część III
SADZIMY, SADZIMY, SADZIMY....

Mijały następne lata.. Ogród rozrastał się i zmieniał wygląd.. Co roku przybywało sporo nowych roślin, a jednocześnie pracy przy ich pielęgnacji... Wiosenne opryski, zasilanie nawozami, plewienie, przycinanie, strzyżenie żywopłotów, koszenie trawników, kolejne opryski i nawożenie, aż do samej jesieni.. Ogród to ogromny, żywy organizm wymagający nieustającego doglądania i pracy .. Gdy poświecimy mu czas i serce, on odpłaci się zapachem kwiatów, śpiewem ptaków, zaciszem w cieniu gruszy i chłodem w upalne dni.. To naprawdę wiele w porównaniu z tym, co my możemy dać przyrodzie.. Jest taka stara prawda, która mówi -
" Kto nie kocha przyrody i jest okrutny wobec zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"...
Każdą wolną chwilę spędzałem w moim ogrodowym zaciszu, wyłączając się z zabieganego, zestresowanego świata, kojąc spokój duszy w zacienionych alejkach pośród zapachu bzu, maciejki, azalii, róż i odurzających jaśminów... A co w tym czasie nasadziłem i jakie nabyłem nowe okazy roślin, zaraz Wam opowiem .. Przy zewnętrznych, ażurowych ściankach ogrodowej altanki nasadziłem różnego rodzaju powojniki, aby zarosły gąszczem liści i kolorowych kwiatów dając tym samym intymną, roślinną zasłonę przed wzrokiem spacerujących wzdłuż ogrodzenia osób. Na zdjęciu poniżej - Sandewilla. Ekskluzywne pnącze doniczkowe z grupy Dipladenia, rodem z Japonii. Piękna roślina, obsypana dużą ilością niezwykle dekoracyjnych kwiatów. Kwitnie obficie i nieprzerwanie, aż do pierwszych przymrozków. Jest rośliną wieloletnią, ale w naszych warunkach klimatycznych należy przenieść ją na okres zimy do chłodnego pomieszczenia i ograniczyć podlewanie. Polecana do dużych donic na balkony, tarasy czy do ogrodów. Wymaga stosowania podpórek. Najlepiej czuje się w miejscach nasłonecznionych regularnie nawożona i podlewana umiarkowanie. Wygląda pięknie i niezwykle atrakcyjnie posadzona w donicach i umieszczona na tarasach i w ogrodach; efektowna jest także w skrzynkach balkonowych i wiszących koszach. Można ozdobić nią również bardzo jasne wnętrze. Lubi miejsca słoneczne i półcieniste.

    
Sandewilla dobrze rośnie w podłożu lekkim, przepuszczalnym o pH 5,5-6,0. Należy ją umiarkowanie podlewać (nie zalewać, gdyż powoduje to gnicie korzeni). Większe rośliny wymagają podpórek, drabinek. Aby uzyskać rozkrzewiony pokrój można przyciąć wyrastające bicze. Przed przymrozkami należy roślinę przenieść do chłodnego pomieszczenia (ok. 12-14 °C) z maksymalną ilością światła. W tym okresie należy również ograniczyć podlewanie do minimum; co 2 tygodnie można ją zasilać. Od wiosny zwiększamy podlewanie i nawożenie, wystawiamy na balkon lub do ogrodu (pod warunkiem, że nie występują już przymrozki). U nas spotykane są okazy o kwiatach białych, czerwonych, różowych i żółtych. W Polsce najbardziej rozpowszechniony jest gatunek o kwiatach czerwonych.


Doskonałymi roślinami na ściany, ścianki i pergole są oczywiście wszelakie odmiany powojników zwane także Clematisami.. Obecnie na rynku jest spora ilość odmian.. Trzeba jednak pamiętać, iż pnącza te wymagają specyficznych warunków rozwoju i aby pięknie zakwitały co roku, muszą mieć nie tylko dobrze wybrane zaciszne miejsce, ale także pewne wymagania glebowe.. Dorastają one do 10 metrów wysokości, a znanych na świecie jest ich ponad 230 gatunków !!!... Powojniki są krzewami wymagającymi. Gleba powinna być przepuszczalna, zdrenowana, z dużą zawartością próchnicy, żyzna i wilgotna, o odczynie obojętnym lub lekko alkaliczny (pH 7-7,5). Nie znoszą gleb kwaśnych, suchych i ciężkich, gliniastych. Dobrym sposobem użyźnienia zbyt ciężkiej gleby jest dodanie dobrze odkwaszonego torfu (0,8-1 kg kredy na 90 l worek torfu wysokiego). Miejsce, gdzie chcemy posadzić powojnik, powinno być przekopane na głębokość 2 szpadli i uzupełnione żyzną ziemią. Rośliny należy sadzić 5-10 cm głębiej niż były w pojemniku. Sadzenie to może odbywać się w ciągu całego sezonu wegetacyjnego. Po posadzeniu istotne jest obfite podlewanie i wyściółkowanie gleby wkoło rośliny. 
Na zdjęciu Powojnik ‘'Blue Light". Wyjątkowo atrakcyjna odmiana o nasyceniu koloru kwiatostanu od ciemnego po jasny błękit i fiolet. Zawsze pełnych dużych kwiatach. Kwitnie od maja do czerwca potem od sierpnia do października. Osiąga wysokość około 2 m. Charakteryzuje ją zwarty pokrój. Podpór czepia się ogonkami liściowymi. Nadaje się do uprawy przy kratach, tyczkach i innych podporach ogrodowych. Może wspinać się po naturalnych podporach, np. krzewach liściastych lub iglastych. Nadaje się na kwiat cięty. Szczególnie przydatna do uprawy na stanowiskach słonecznych, w niedużych ogrodach i w pojemnikach na balkonach lub tarasach.

         
Powojniki nie są zupełnie odporne na mróz. Na zimę najlepiej okryć ziemię wokół roślin korą, gałęziami iglastymi lub suchymi liśćmi, szczególnie we wschodnich rejonach Polski. Odmiany kwitnące na jednorocznych pędach (w lipcu i sierpniu) należy silnie przyciąć wiosną. Kolejny z powojników rosnących przy mojej altance - Powojnik ‘'Bees Jubilee"Clematis z grupy wielkokwiatowych. Wcześnie kwitnąca, urocza odmiana, która rozweseli każdy ogród. Kwiaty: duże i bardzo liczne, dwukrotne kwitnienie, na delikatnie różowych działkach szeroki ciemno różowy pas, kontrastujące pylniki. Wysokość do ok.2,5 m..

   
Następny powojnik to Clematis "Mikołaj Kopernik". Kwiaty lila, w lecie z odcieniem różowym, średnicy około 15 cm, z 6-8 ostro zakończonymi działkami i purpurowymi pylnikami na białych nitkach. Czasem na zeszłorocznych pędach pojawiają się kwiaty półpełne. Kwitnie koniec V – VI i ponownie w VIII. Podpór czepia się ogonkami liściowymi. Wzrost zwarty. Najlepiej rośnie i kwitnie na stanowiskach słonecznych. Szczególnie przydatna do uprawy przy kratach, tyczkach i innych podporach ogrodowych. Może wspinać się po naturalnych podporach. Nadaje się do uprawy w pojemnikach.
      
I jeszcze jeden piękny powojnik, rosnący przy zachodniej ściance mojej altany - Clematis "Purpurea Plena Elegans".
Piękna odmiana o ciekawych, bordowych , pełnych kwiatach średnicy 6-8 cm. Kwitnie od czerwca do późnej jesieni. Preferuje stanowiska słoneczne. Cięcie w II-III na wysokości 20-30 cm nad ziemią.. Doskonale nadaje się na obsadzenia ogrodzeń, balkonów, tarasów..

      
Jednym z najpiękniejszych pnączy jakie nabyłem kilka lat temu jest Glicynia -Wisteria.. Według mnie, podczas kwitnienia nie ma sobie równych.. Pędy ma silne, wijące się prawo lub lewoskrętnie, osiągające nawet 10 m. wysokości. Wymaga bardzo silnych podpór, dlatego też znalazła swoje miejsce na jeden ze ścianek altanki. Kwiaty rozwijają się na ubiegłorocznych, bocznych pędach i mają postać dużych gron o niebieskich, białych, jasnofioletowych barwach. Owoc stanowi strąk do długości około 10- 15 cm, w którym znajduje się kilka nasion. Glicynia kwiecista (Wisteria floribunda) charakteryzuje się długimi gronami kwiatowymi ok. 20-50 cm, ale zdarzają się również o wiele dłuższe. Kwiaty są silnie pachnące. Ten gatunek jest najbardziej odporny z glicynii. Pochodzi z Japonii. Występuje najczęściej w barwie fioletowej, fioletowo-niebieskiej, ale możemy spotkać się również z odmianą białą np. Longissima Alba. Gatunek wspina się niezgodnie z ruchem wskazówek zegara.. Glicynia lubi gleby świeże, żyzne, przepuszczalne. Stanowiska winny być ciepłe, słoneczne, osłonięte od wiatru, najlepiej na południowej wystawie ściany budynku. Wisteria kwitnie dopiero po kilku latach. To co jest ważne w ich uprawie, to cięcie, które jest konieczne, aby uzyskać odpowiednią formę, kształt. Wczesną wiosną w fazie spoczynku rośliny, skracamy pędy kwitnące o 7-10 cm, w kierunku pędu głównego, zostawiając dwa-trzy pąki na kwitnących pędach. Pąki kwiatowe są większe, ciemniejsze i pokryte włoskami, dlatego łatwo je rozpoznać od pąków wegetatywnych. Po kwitnieniu przycinamy nowe pędy do 15 cm. Kwitnie maj-czerwiec....

   
Pewnego roku na wiosnę, przy skalnej rabacie posadziłem kłącze liliowca, które moja małżonka zakupiła w sklepie wysyłkowym.. Nie byłem przekonany do tej rośliny do czasu, aż któregoś poranka pomiędzy wielkimi, zielonymi liśćmi ujrzałem rozwijający się piękny, kremowo-różowy kwiat o niezwykłym wyglądzie i układzie płatków. Był to kwiat liliowca o nazwie "Ed Brown"...

        
Liliowce to częściowo lub całkowicie zimozielone, kępiaste byliny zielne o wspaniałych, barwnych, egzotycznych kwiatach, które możemy podziwiać przez całe lato - od czerwca do sierpnia. Są wyjątkowo długowiecznymi i raczej niewybrednymi bylinami o wielostronnym zastosowaniu. Mogą być sadzone na rabatach, na trawnikach, często stosowane są jako kwiaty cięte. Ostatnio pojawiło się wiele nowych odmian, o wielkich kwiatach i atrakcyjnych barwach. W uprawie jest obecnie ponad 30 tysięcy mieszańcowych odmian liliowców !!!.. Kwiat liliowca składa się z 3 płatków korony i 3 działek kielicha. Gatunki i stare odmiany mają kwiaty zwężające się, podobnie jak u lilii lub szeroko otwarte gwiazdkowate. Natomiast nowe, mieszańcowe odmiany mają na ogół kwiaty półpełne, okrągłe, o fryzowanych płatkach lub pojedyncze, pająkowate. Ciekawostką jest fakt, iż każdy kwiat kwitnie zaledwie jeden dzień. Kwiaty niektórych gatunków otwierają się wcześnie rano, innych - późnym popołudniem, pozostają otwarte przez całą noc i opadają następnego dnia. Nie jest to jednak problemem, gdyż właściwie pielęgnowane rośliny codziennie wytwarzają wiele nowych kwiatów. 

   
Liliowce nie są zbyt wymagające co do podłoża, choć najlepiej rosną i kwitną na glebach lekko kwaśnych, żyznych, próchniczych i wilgotnych. W zasadzie przy podlewaniu, wody nigdy nie jest dla nich za dużo. Liliowce najlepiej jest uprawiać na stanowiskach słonecznych lub lekko ocienionych. Najlepsza pora sadzenia to wiosna.. Co 3 lub 4 lata wskazane jest odmłodzenie kęp poprzez ich podział, co stwarza doskonałą okazję do powiększenia liczby posiadanych roślin. Rośliny dzielimy późnym latem lub wczesną wiosną...

   
Urokliwymi, wiosennymi kwiatami kwitnącymi już na początku kwietnia, są barwne kępy Pierwiosnka Bezłodygowego zwanego potocznie prymulką. Jego kolorowe odmiany znalazły także miejsce w moim ogrodzie. Zasadzone na tle kamiennych bloków skalnych, prezentują się niezwykle okazale w pierwszych, ciepłych promieniach wiosennego słońca..

                  
Na skalnych rabatach doskonale prezentują się także różowe kępy Floksa Szydlastego. Tworzy on zwarte, niskie kobierce o wysokości do 10 cm. Ma pokładające się i silnie rozgałęzione, nagie, lub skąpo tylko owłosione pędy. U odmian uprawnych mają kolor od białego poprzez różowy do fioletowego. Nie ma specjalnych wymagań co do gleby, wystarcza mu zwykła ziemia ogrodowa. Jest jednym z 5 podstawowych gatunków wiosennych bylin w ogródkach skalnych. Tworzenie niskiej, zwartej darni, głęboki system korzeniowy i duża wytrzymałość na wysychanie decydują o jego dużej przydatności do obsadzania skarp i murków. Kwitnie bardzo obficie od kwietnia do maja, tworząc w okresie kwitnienia jaskrawą, barwną plamę w ogrodzie. 

   
Na zielonych trawnikach nasadziłem między innymi, pojedyncze okazy krzewów.. Jedną z takich pięknie zakwitających roślin krzewiastych jest Pigwowiec Japoński. Kolczasty krzew o wysokości 1-2 m 

      
  Piękne, liczne kwiaty 5-działkowe i 5-płatkowe, łososioworóżowe lub pomarańczowo-czerwonawe z licznymi żółtymi pręcikami i 1 słupkiem, zakwitają wczesną wiosną obficie i efektownie, czasami powtórnie jesienią. W uprawie często spotykany jest Pigwowiec w odmianie karłowatej (C.j. var alpina).. Nie ma specjalnych wymagań co do gleby i jest odporny na mróz.

      
Jednakże nie tylko piękno kwiatów skłoniło mnie do  nasadzenia tego oryginalnego krzewu na działce ogrodowej. W październiku czerwone kwiaty zawiązują pachnące i jadalne owoce.. Po dojrzeniu koloru jasnożółtego, czasami czerwono nakrapiane. Owoce są bardzo twarde i mają smak kwaskowaty. W stanie surowym nie nadają się do spożycia. Nadają się natomiast jako dodatek do herbaty (pysznaaa) i na przetwory: dżemy, galaretki, które moja żona robi systematycznie w jesieni. Można je łączyć w przetworach z innymi owocami, np. jabłkami lub aronią. Mają bardzo dużo pektyn, witaminy C, a także kwasy organiczne, barwniki i sole mineralne. Zatem roślina nie tylko piękna, ale wydająca na jesień zdrowe owoce, będące źródłem cennych witamin. Polecam !!

         
Kolejnym "idywidualistą" na moim trawniku jest posadzony w eksponowanym miejscu, krzew o nazwie Wajgelia Cudowna Krzewuszka.. Nazwa długa lecz sama krzewuszka jest naprawdę cudowna, gdy zakwita niezliczoną ilością purpurowych kwiatów.. Wajgelia jest rośliną wieloletnią. Dorasta do 3 m wysokości. Dobrze się czuje w miejscach osłoniętych od wiatru, na żyznych i świeżych glebach. Krzewuszka jest bardzo dekoracyjnym krzewem. Kwitnie VI-VII.

      
 Odmiana "Purpurea" jaka rośnie na moim ogrodzie jest jedną z najpiękniejszych odmian krzewuszki. Krzew dorastający do 2-2,5 m wys. o szeroko i łukowato wygiętych gałęziach, dość gęsty. Liście małe, eliptyczne, od spodu i na nerwach gęsto owłosione. Kwiaty ciemnoróżowe, duże (do 3cm), zebrane w 3-5 pęków na krótkopędach. Jest wytrzymała na suszę, polecana do małych przydomowych ogródków do nasadzeń pojedynczych lub na formowane, cięte żywopłoty. Lubi miejsca zaciszne, nasłonecznione lub lekko zacienione. 

    
Doskonały efekt wizualny w panoramie ogrodu daje kontrastowy dobór krzewów rosnących w bliskim sąsiedztwie.. Przy jednej z kamiennych ścieżek zasadziłem po przeciwnych jej stronach, w kilkumetrowej odległości od siebie, dwa duże, okazałe drzewka.. Jedno z nich to Klon Palmowy "Atropurpureum", który nie zakwita lecz jego ciemnobordowe, ozdobne liście, przez cały rok od wczesnej wiosny do jesieni, doskonale kontrastują z odcieniami zieleni reszty ogrodu.. Drugim krzewem rosnącym w jego sąsiedztwie jest Złotokap Waterera. Niskie drzewko do 5 metrów wysokości, a częściej krzew o wielu pniach i kwiatach złocistożółtych 2 cm długości, w długich, zwisających gronach do 40 cm długości. Mieszaniec Złotokapa alpejskiego i zwyczajnego.

   
Klon palmowy należy do najpiękniejszych i najbardziej pożądanych roślin na świecie. Jego urodzie nie sposób się oprzeć. Klon palmowy pochodzi z Japonii, Korei i wschodnich Chin. Choć w rodzimych stronach osiąga 10 m wysokości i podobną szerokość, to w Polsce najczęściej nie przekracza 5 metrów. Zachwyca delikatnymi, 5-7 klapowymi liśćmi, głęboko powcinanymi - prawie do trzech czwartych blaszki, oraz malowniczym, parasolowatym pokrojem. Liście wiosną są purpurowe, ciemniejące na początku lata, by jesienią przebarwić się na szkarłatno-czerwono.  "Atropurpureum" to najpopularniejsza odmiana w Polsce. Nie lubi podmokłych stanowisk, dobrze czuje się na próchnicznych, lekko wilgotnych glebach o kwaśnym odczynie. Rośnie powoli. Jest odporny na mróz.

     
Jeśli chodzi o drugi z krzewów czyli Złotokap Waterera to jego duże, żółte grona kwiatowe dochodzące do 40 cm długości, są naprawdę imponujące i nadające istoty nazwie tego krzewu.. W czasie kwitnienia od kwietnia do czerwca wygląda on jakby faktycznie złoto kapało na ziemię z jego gałęzi... 

   
Po przekwitnięciu jesienią, jego żółte kiście kwiatowe zamieniają się w długie, suche strąki, w środku których znajdują się czarne nasionka. Jest też ciemna strona tego krzewu. Bo jak brzmi stara maksyma, iż nierzadko piękno jest zabójcze, wszystkie części rośliny zawierają trujące alkaloidy. Trucizna cytyzyna paraliżująca nerwy, znajduje się przede wszystkim w kwiatach, nasionach i korzeniach; przy czym najwięcej jest jej w nasionach (1,5%), w liściach jest już pięciokrotnie mniej. Szczególnie wrażliwe na zatrucia są konie (dawka śmiertelna to 0,5 g na 1 kg masy zwierzęcia), odporne są natomiast owce, kozy i zające. Zatrucia zdarzają się też u ludzi, zwłaszcza zagrożone są dzieci. W ich przypadku śmierć może nastąpić po spożyciu 2-10 nasion złotokapu. Do zatruć dojść może też w przypadku spożycia miodu zbieranego przez pszczoły z kwiatów złotokapu. Dawniej medycyna ludowa wykorzystywała nasiona jako środek wymiotny i przeczyszczający przy zaparciach. Zewnętrznie stosowano w nerwobólach. Współcześnie lektyny pozyskiwane z nasion i ziela stosuje się w analityce klinicznej do oznaczania grup krwi A, B, i 0. Cytyzyna jest składnikiem preparatu Tabex, środka pomocniczego w zwalczaniu nikotynizmu..

   
Pewnego roku na jesień kupiłem u znajomego ogrodnika niewielkie drzewko o nazwie Surmia, zwane też  Katalpą.. Posadziłem je przy jednej ze ścieżek, a pod nim zamontowałem niewielką ławeczkę.. Widziałem się wtedy w marzeniach, jak siedzę za kilka lat w jego cieniu letnią, upalną porą, pod wielkim, zielonym baldachimem liści... 

 
Surmia rosła, rosła, rosła i po paru latach mogłem już spokojnie zasiadać latem w cieniu jej pięknej, zielonej korony.. Surmia jest drzewem liściastym szybko rosnącym. Dorasta do 10 m. wysokości. Młodsze egzemplarze rośliny należy okryć na zimę. Nie lubi też suszy i w tym czasie należy surmie obficie podlewać. Ważną sprawą jest słoneczne miejsce, w którym czuje się bardzo dobrze. Roślina pochodzi z południowo-wschodniej części USA. Drzewo to zrzuca na zimę pojedyncze, duże, owalne liście.. Olbrzymie liście katalpy mają wymiary 25 długości i 15 cm szerokości. Są kształtu sercowatego, jasnozielone i omszone.. Nie wiedziałem jednego, lecz to co zobaczyłem pewnego dnia zauroczyło mnie tym drzewem... Surmia zakwita dopiero wtedy, gdy osiągnie odpowiednią wysokość, to jest powyżej 3 m.. Okres jej kwitnienia przypada na czerwiec-lipiec.. Właśnie pewnego lipcowego poranka, pośród olbrzymich, zielonych liści Surmii dojrzałem jej przepiękne kwiatostany !!! 

 
Dzwonkowate, biało-kremowe kwiaty o egzotycznym wyglądzie storczyka, z żółtą gardzielą i fioletowymi kropkami, zebrane są w wiechowate kwiatostany na wierzchołkach pędów. Lekko pachną i są miododajne. Ciekawy wygląd mają też owoce surmii w kształcie długich, cienkich, podobnych nieco do fasoli strąków, pozostających na drzewie przez całą zimę. Zawierają one uskrzydlone nasiona rozsiewane przez wiatr..

   
Na zielonej murawie trawnika nasadziłem także nie wymagające specjalnej gleby, a upiększające trawiaste tarasy kępy Funki zwanej też Hostami.. Roślina ta występuje w ponad 40 gatunkach, a pochodzi rodem z Azji Wschodniej. Funkie są roślinami bardzo zróżnicowanymi - od olbrzymów, tworzących rozłożyste kępy o wysokości ponad metra i doskonale prezentujących się pojedynczo, po drobne odmiany karłowe, których wysokość nie przekracza 10 cm.. Roślina charakteryzuje się ozdobnymi liśćmi, różniącymi się miedzy sobą wielkością oraz kolorem. Liście najczęściej przybierają barwę zieloną, z żółtymi lub białymi wstawkami. Maja regularny, sercowaty kształt oraz równoległą linię nerwową. Młode liście charakteryzują się wydłużoną formą.


  Kwiaty w kolorze liliowym lub białym pojawiają się w okresie letnim i wyglądają zjawiskowo w dużych grupach. Kępy rośliny w zależności od gatunku, osiągają średnicę od dwudziestu centymetrów do jednego metra. Roślina najlepiej rośnie na ocienionych i dość wilgotnych stanowiskach. W miejscach nasłonecznionych słabo rośnie i wymaga intensywnego podlewania...



Powiadają, że najlepiej rosną rośliny, które dostajemy od kogoś w prezencie ale z dobrego serca... Ja swego czasu dostałem od znajomych taką właśnie roślinę, posadziłem ją przy pniu starej jabłoni i już po dwóch sezonach wydała latem przepiękne kwiaty... Mowa tutaj o Hibiscusie czyli Chińskiej Róży zwanej także Ketmią.. Pochodzi ona z Azji, gdzie w stanie dzikim występuje w Chinach i Indiach.. W naszym kraju najczęściej spotykany w ogrodach jest Hibiscus Syryjski. Przyjmuje pokrój krzewu, dorasta do 1,5 m wysokości. Gatunek ten nie ma specjalnych wymagań glebowych, jedynie źle znosi podmokłe gleby. Wymaga ciepłego i słonecznego stanowiska. Ze względy na częste podmarzanie pędów, należy wiosną przycinać pędy w celu zagęszczenia i bardziej obfitego kwitnienia...

   
Okres kwitnienia przypada na miesiące lipiec-wrzesień czyli wtedy, gdy większość krzewów zakończyła już kwitnienie. Cechą charakterystyczną tego gatunku są ogromne kwiaty i bardzo obfite kwitnienie, dlatego też krzew ten jest bardzo chętnie sadzony i pożądany w każdym ogrodzie mimo faktu iż jest delikatny. Krzew ten charakteryzuje się również ogromną zmiennością w kolorze kwiatów, można spotkać kolory od białego do fioletowego...

      
Coraz większe uznanie na ogrodowych rabatach zyskują w oczach ogrodników krzewy Hortensji ogrodowych. Występują one w Ameryce oraz Azji, w której należą do elity kwiatowej. Znanych jest wiele gatunków hortensji, ale tylko nieliczne znalazły uznanie i już od wielu lat są dominującymi zarówno w mieszkaniu, tarasie czy ogrodzie, zależnie od gatunku. Wśród tych krzewów nadal najpopularniejsza jest Hortensja ogrodowa Hydrangea macrophylla, która uprawiana jest jako roślina doniczkowa, jak i w gruncie, zwłaszcza w cieplejszych regionach Polski. Jest ona najbardziej atrakcyjna i występuje w wielu barwnych odsłonach. Możemy spotkać odmiany o kwiatach niebieskich, różowych, czerwonych, białych oraz wielu odcieniach wyżej wymienionych barw, jak również o dwubarwnych kwiatach. Ja także nabyłem kilka krzewów Hortensji ogrodowej i posadziłem je na zacisznej, zielonej rabacie..

      
Wielu posiadaczy hortensji chce mieć w posiadaniu hortensję kwitnącą na niebiesko..Niejednokrotnie dziwi nas, że sąsiad posadził różowe hortensje, a po jakimś czasie ma niebieskie.. Jak to możliwe?? .. Otóż przyczyną tego jest podłoże, które im kwaśniejsze, tym kwiaty bardziej przybierają odcień niebieski. Chcąc uzyskać kwiaty w barwie niebieskiej lub z odcieniem niebieskiego, należy zapewnić roślinie kwaśne podłoże, nawozić specjalnymi nawozami (roztwór ałunu amonowego, sodowego lub potasowego) oraz podlewać miękką wodą. Hortensja ogrodowa osiąga około jednego metra wysokości. Wymaga ona okrycia na okres zimy, zwłaszcza w chłodnych regionach kraju. Może przemarzać, zwłaszcza podczas późnych, wiosennych przymrozków. Wielkie znaczenie w uprawie tych gatunków ma zapewnienie im odpowiedniego podłoża, które warunkuje odpowiedni wzrost, jak i kondycję roślin. Pamiętajmy, że podłoże pod hortensję powinno być próchnicze, żyzne o kwaśnym odczynie.


Są takie miejsca na krańcach ogrodu, gdzie zaglądamy rzadziej aniżeli w centralne punkty z ławeczkami czy altankami.. W takim właśnie miejscu, ze względu na mniejsze wymagania zarówno glebowe jak i uprawowe, posadziłem w specjalnych koszyczkach aby ustrzec się przed nornicami, cebule białych lilii... Chcąc dodatkowo ubarwić to miejsce, pomiędzy nimi dosadziłem żółto-pomarańczowo-brązowe aksamitki...

      
Lilie to byliny cebulowe należące do rodziny liliowatych (Liliaceae), pochodzą ze strefy umiarkowanej. Wyróżniamy około 120 gatunków. Około 60% ogółu lilii to gatunki pochodzące Z Chin i Japonii, będące najbardziej popularnymi i dekoracyjnymi. Wysokość tych roślin waha się między 15-200 cm, pędy zakończone kwiatami zebranymi w grona lub baldachy, które mają różne wielkości jak i kształty, od kielichowatych, poprzez trąbkowe po turbanowo odgięte. Paleta barw jest tak bogata, że brakuje jedynie barwy niebieskiej. W wyniku hodowli, uzyskuje się coraz to nowsze mieszańce, rasy i odmiany. Mamy już kilka tysięcy odmian mieszańcowych i każdego roku pojawiają się nowe. Znaną odmianą jest m.in. ‘Cassablnaca’ (biała) którą ja właśnie nabyłem i posadziłem..

      
Lilie dobrze się czują w naszych warunkach klimatycznych, dobrze znoszą nasze zimy. Stanowiska dla tych kwiatów winny być słoneczne, gleba głęboko uprawiona, próchnicza, lekko kwaśna (pH 4,5-5,5). Lubią dość wilgotne podłoże jak i powietrze, więc dobrze się czują przy zbiornikach wodnych. Cebule lilii wykopujemy co 2-3 lata. Ważnym jest, aby przestrzegać terminów sadzenia lilii. Większość lilii zimujących w gruncie sadzi się od końca września do początku października, cebule lilii białej Liliom condidum sadzimy najwcześniej, bo już pod koniec sierpnia na głębokość około 5-15 cm. Lilie wymagają umiarkowanego nawożenia oraz obfitego podlewania. Kwitną od maja do września...

   
Na terenie mojego ogrodu są także kwiaty wymagające przechowywania w piwnicy na czas okresu zimowego.. Unikam takich odmian ze względu na i tak dużą ilość roślin, jakie muszę jesienią zwozić z ogrodu, ale nie da się tego wyeliminować.. Nie wszystkie piękne kwiaty mogą zimować w naszych warunkach.. Takim przykładem pięknych, kolorowych odmian a zarazem bardzo wdzięcznych kwiatów są Begonie bulwiaste..

   
Begonia bulwiasta jak sama nazwa wskazuje, należy do rodziny begoniowate- Begoniaceae. Jest ona mieszańcem dziko rosnących begonii, występująca obecnie w licznych odmianach. Charakteryzuje się mięsistymi pędami, grubymi sercowatolancetowatymi, ząbkowanymi liśćmi, pokrytymi rzadkimi włoskami. Kwiaty okazałe, pojawiające się w kątach górnych liści, w postaci pojedynczej, półpełnej i pełnej o zróżnicowanych płatkach, w bogatej gamie barw. Osiągają do 30 cm wysokości. Wyróżniamy trzy podstawowe grupy grupujące poszczególne odmiany tj : wielkokwiatowe, których kwiaty osiągają nawet 20 cm średnicy, drobnokwiatowe oraz charakteryzujące się zawisłymi pędami.. Mnie najbardziej zauroczyły te odmiany z dużymi, pełnymi kwiatami..

   
Begonie wymagają stanowiska lekko zacienionego, ciepłego, zacisznego. Gleba próchnicza, przewiewna, zasobna w składniki pokarmowe, lekko kwaśna (pH 5-6). Po pierwszych ujemnych temperaturach zabieram je do domu, wyjmuje z doniczek, obcinam łodygę na wysokości ok. 2 cm, oczyszczam, przesuszam, a następnie umieszczam je w piwnicy np. w torfie, piasku i tak przechowuje do wiosny w temperaturze ok. 10 st.C. W marcu należy bulwy podzielić zwracając uwagę, aby każda miała chociaż jeden zdrowy pączek. Następnie wysadzamy do skrzynek i trzymamy w widnym, ciepłym pomieszczeniu. Begonie są wrażliwe na niskie temperatury, dlatego na zewnątrz wysadzam je na przełomie maja i czerwca. Kwitną od czerwca do później jesieni (pierwsze przymrozki).... piękne prawda??

         
Na koniec jeden w najbardziej ulubionych moich kwiatów, a właściwie roślina pokrywająca się całą masą pięknych, czerwonych kielichów kwiatowych.... Mowa tutaj o Epifilum.. Rośnie on od lat w donicy na tarasie mojego domu.. Na zimę przenoszony jest do środka i tam zimową porą, w chłodnym miejscu wegetuje do wiosny.. W kwietniu ponownie upiększa balkonowy taras, widokiem okazale rozwijających się pąków kwiatowych...

   
Kaktusy Epifilum występują w Meksyku i Ameryce Południowej. Są to epifity rosnące w tropikalnej puszczy, u których łodyga do złudzenia upodobniła się do liścia. Najczęściej spotykane w uprawie domowej to mieszańce. Czyste gatunki botaniczne znaleźć można tylko w kolekcjach bądź stanowiskach naturalnych.. Powinny zimować w temperaturze 8 - 10 stopni. Wiosną można usunąć starsze części rośliny i zdeformowane pędy. Po przymrozkach możemy roślinę wystawić na powietrze w ciepłe i zaciszne miejsce (osłaniając przed bezpośrednim nasłonecznieniem). Jeżeli pozostaje w mieszkaniu, trzeba jej zapewnić dopływ świeżego powietrza. Po kwitnieniu z zasady wymagają przesadzania, gdyż charakteryzują się bardzo szybkim wzrostem. W okresie od listopada do połowy lutego przechodzą okres spoczynku, trzymamy je w widnym pomieszczeniu. Gdy pojawią się pąki, podlewamy nieco więcej. W lecie podlewamy obficie i nawozimy pożywką dla kaktusów, w okresie spoczynku oszczędnie (wskazana miękka, letnia woda). Podłoże przepuszczalne ale żyzne. Rozmnażanie: Najłatwiej rozmnażamy roślinę przez sadzonki pędowe. Przed posadzeniem pozostawiamy je na kilka dni, aby przeschły. Można również rozmnażać z nasion, ale kwiaty pojawią się dopiero po kilku latach.

   
Rośliny te wyróżniają się bardzo dużymi kwiatami o barwach: białej, żółtej, różowej, pomarańczowej i czerwonej w różnych odcieniach. Obfite kwitnienie przypada zazwyczaj na wiosnę, od marca do czerwca-lipca. Kwiaty są niezwykle piękne...

   
W tej części opowieści wymieniłem tylko niektóre, posadzone przeze mnie krzewy i kwiaty... Na przestrzeni lat ogród non stop się rozrastał i co roku dosadzane były kolejne odmiany i rodzaje roślin.. Czas robił swoje.. Ogród nabierał teraz coraz większego uroku, kolorystyki i klimatu.. Jak wspomniałem na początku posta, po zagospodarowaniu górnej i środkowej części ogrodu miałem już przemyślany plan na ostatnią, dolną część działki... O nowych inwestycjach i nabytkach ogrodowej architektury napisze w kolejnej, IV części Historii Mojego Ogrodu.... Do zobaczenia na ławeczce pod gruszą  ...

KONIEC cz.III
C.D.N...

5 komentarzy:

  1. Nacieszyłam oko , napodziwiałam i z ciekawością maszeruję do odsłony cz. IV i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. godz. 17.13 dnia 5 kwietnia 2017

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Posiadanie ogródka to bardzo fajna sprawa i trzeba o niego dbać jak tylko najlepiej potrafimy. Jako, że ja całkiem niedaleko mam staw więc staram się podlewać mój ogród właśnie wodą z niego. Czytałam na https://www.dostudni.pl/podlewanie-woda-ze-stawu-lub-sadzawki-jakiego-sprzetu-najlepiej-uzyc,b31.html jaki powinien być do tego sprzęt i po prostu zabrałam się do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń